Przygotowania do wiosny

Zima, zima i po zimie - można by powiedzieć, gdyby nie wątpliwości czy w ogóle ta zima była. Przynajmniej u nas. Tymczasem w ogrodzie zakwitły pierwsze wiosenne kwiaty. Trzeba by tam zrobić trochę porządków: zgrabić zeschniętą po zimie trawę i resztki liści, zdjąć kopczyki osłaniające kwiaty i krzewy, usunąć zeschnięte części, bo tak sobie myślę, że już mrozu nie powinno być. Trzeba by zrobić też jakieś porządki w domu: umyć po zimie okna, zmienić wystrój na wiosenny, schować kołdry puchowe i wymienić je na lżejsze, kupić trochę wiosennych kwiatów w doniczkach.

Zwierzęta chyba również poczuły zbliżającą się wiosnę. Znikły gdzieś wrony czy kruki (niestety nie potrafię ich odróżnić), które od listopada okupowały wszystkie trawniki i pola w pobliżu. Za to co chwilę słyszę, że jakieś ptaki wróciły "z ciepłych krajów". Tylko wśród gołębi nic się nie zmienia - bez względu na porę roku żebrają o jedzenie. To chyba najbardziej leniwe ptaki.

Surfując ostatnio w internecie znalazłam przepiękną pościel dla dzieci. Muszę zamówić komplet. Miło, że producenci pomyśleli o najmłodszych (i trochę starszych) i stworzyli produkty adresowane do nich. My spaliśmy w tradycyjnej, gładkiej pościeli, wykrochmalonej i wymaglowanej. Nie powiem, przyjemnie się w takiej spało (dzisiejsze tkaniny są delikatniejsze i "nie przeżyłyby" tego co ich poprzedniczki), ale odczucia wzrokowe też mają znaczenie. Zwłaszcza dla dzieci.